Tegoroczne lato pod względem sprzedaży ilościowej było gorsze dla kategorii sezonowych. Piwa kupowaliśmy niewiele więcej niż rok temu a napojów bezalkoholowych i lodów nawet mniej. Wzrost obrotów wynikał przede wszystkim ze wzrostu cen. Piwo – największa kategoria kończy okres maj-sierpień ze wzrostem wartości +10% a wolumenu +1%.

Napoje bezalkoholowe w okresie maj-sierpień notują spadek sprzedaży ilościowej o 5% przy wzroście wartości +4%. Mrożonki, w których znajdują się lody kończą lato ze znaczącym spadkiem -16% na ilości sprzedaży i spadku wartości -1%.

Patrząc na dane sprzedażowe kategorii sezonowych możemy z dużą dokładnością powiedzieć, kiedy były słoneczne i gorące dni a kiedy chłodniejsze. W tym roku sezon na dobre rozpoczął się wraz z majówką. Od  tygodnia siedemnastego widzimy, że sprzedaże poszybowały w górę, przekraczając uśrednioną tygodniową sprzedaż z poprzedniego roku. Sprzedaży wróciły natomiast do tej średniej w tygodniu trzydziestym piątym, kończącym sierpień i zaczynającym wrzesień. – komentuje Magdalena Piwkowska, Menedżerka ds. trendów i analiz rynkowych M/platform.

Najlepszym miesiącem dla sprzedaży sezonowych był lipiec. Jednak zarówno lipiec jak i czerwiec były w tym roku na dużym minusie w porównaniu do minionego roku. Mimo, że to właśnie w tych miesiącach były dwa najgorętsze a więc i najlepsze dla sprzedaży tygodnie: dwudziesty szósty kończący czerwiec oraz dwudziesty dziewiąty – przedostatni tydzień lipca. Analizując tegoroczne spadki sprzedaży w czerwcu i lipcu trzeba pamiętać, że odnosimy je do bardzo gorących miesięcy rok temu. Szczególnie w czerwcu 2021 r. kupowaliśmy znacząco więcej produktów gaszących pragnienie. Tegoroczny lipiec przez IMGW określony został jako normalny termicznie a zeszłoroczny jako ekstremalnie ciepły. Nie można więc było oczekiwać większych sprzedaży. W tym roku to sierpień był jednoznacznie lepszy niż rok temu, a wzrosty sprzedaży piwa, lodów i napojów przyczyniły się w największym stopniu do wzrostu całkowitych obrotów w sklepach tradycyjnych o 2,9% w ostatnim miesiącu wakacji. – dodaje Magdalena Piwkowska.

Największa i najważniejsza dla obrotów sklepów tradycyjnych w sezonie jest kategoria piwa. Patrząc łącznie na okres od maja do sierpnia odnotowała wzrost obrotów o 10%, przy wzroście wolumenu o 1%. Mając w pamięci dobry sezon w zeszłym roku, utrzymanie się na podobnym poziomie sprzedaży wolumenu można uznać za dobry wynik.– komentuje Ewa Rybołowicz, Dyrektorka ds. analiz rynkowych M/platform.

Dane dzienne wskazują, że najwięcej piwa kupiliśmy 25 czerwca oraz 23 lipca, czyli w gorące soboty na koniec upalnych tygodni 26 i 29. Mimo tych gorących tygodni kategoria notowała kilkuprocentowe spadki wolumenu w czerwcu i lipcu. Maj był lepszy niż rok temu, ale dopiero sierpień przyniósł znaczące wzrosty +11,5% na wolumenie oraz 23% na wartości sprzedaży. Piwa bezalkoholowe w tym miesiącu zanotowały rekordowy wzrost wartości +70% w ujęciu rok do roku.

Rosnąca sprzedaż piw 0% jest wieloletnim trendem. Patrząc na dane, piwa bezalkoholowe odpowiadają za 4,2% udziałów wartościowych w sklepach tradycyjnych (MAT sierpień’2022). W sezonie ten segment wzrasta do 5,9%. Udział może wydawać się relatywnie niski, ale pamiętajmy, że jest to udział w największej wartościowo kategorii spożywczej, co sprawia że tylko ten jeden segment generuje większe obroty niż wiele innych kategorii spożywczych. – dodaje Ewa Rybołowicz.

 

Analiza danych sprzedażowych przygotowana na podstawie danych paragonowych ze sklepów handlu tradycyjnego współpracujących z M/platform.

 

 

Osoba kontaktowa:

Magdalena Piwkowska, Menedżerka ds. trendów i analiz rynkowych w M/platform

Magdalena.piwkowska@comp-ci.pl